Pick-up Mercedesa zostanie zbudowany na bazie Navary NP300, czego dowodem są pierwsze zdjęcia szpiegowskie, które pojawiły się w sieci. Dla niepoznaki prototyp auta chowa się na nich pod karoserią... Nissana.  Daimler przyznaje, że jego model będzie korzystał z podwozia Navary (podobny manewr planuje wykonać Renault z modelem Alaskan), ale nie będzie jej kopią, lecz autorskim projektem inżynierów ze Stuttgartu. Siła tych zapewnień być może wynika z faktu, że o pick-upie Nissana krążą różne, nie zawsze pochlebne opinie, od których Mercedes chciałby się zdystansować.

Mercedes X-Class oferowany będzie w trzech wersjach - podstawowej, która będzie miała charakter pojazdu użytkowego, oraz średniej i wyższej dla bardziej wymagających klientów. Rozważana jest również wersja "w stylu" AMG, której walory sportowe sprowadzać się będą jednak tylko do wyglądu zewnętrznego. Wnętrze pick-upa będzie miało wiele wspólnego z kabiną, którą znamy z B Klasy.

Bazowa i średnia wersja Mercedesa X-Class ze stałym napędem na tylną oś z dołączanym przodem będzie wyposażona w silnik znany z Navary. 2.3-litrowy, 4-cylindrowy turbodiesel o mocy 188 KM i maksymalnym momencie 450 Nm zapewnia uciąg 3 ton.

Wyższa wersja ze stałym napędem 4x4 dostępna będzie zarówno z silnikiem 4-cylindrowym, jak i 6-cylindrowym o mocy 255 KM i momencie 550 Nm, którego zaletą jest zwiększenie uciągu do 3,5 tony.

Nowy Mercedes będzie sprzedawany na całym świecie. Jego produkcją zajmą się zakłady Nissana w Argentynie oraz Hiszpanii (Barcelona).

MM, fot. Daimler, Carscoops