SAM Mercedes 35CC – oferta specjalna: 250 tys. Euro

110608_sam_2Sukcesy zespołu BMW X-Raid, który udowodnił, że można bez respektu walczyć z fabrycznym Volkswagenem, stały się zachętą dla innych zespołów off-roadowych do rozwijania własnych projektów rajdówek i kompletowania gwiazdorskich załóg. Fabrycznego zespołu VW już nie ma, więc tym ciekawiej zapowiada się rywalizacja o zwycięstwo w Dakarze oraz innych rajdach cross-country. W ślady BMW chce iść również prywatny zespół Mercedesa, którego rajdówkę – SAM-a Mercedesa 35 CC opisywaliśmy już na łamach Terenowo.pl.

CZYTAJ TAKŻE: SAM Mercedes 35 CC (2010) - dzikość natury

Projekt SAM-a 35CC rozwijany jest od początku 2010 roku. Już po kilku miesiącach auto z Matthiasem Kahle za kierownicą zaliczyło występ w rajdzie Hungarian Baja. Na początku tego sezonu Kahle przy pomocy SAM-a wywalczył znakomitą 3. lokatę na Italian Baja. Nic dziwnego, że nowym autem zainteresował się sam Nani Roma, który tuż po zawodach we Włoszech uczestniczył w jego testach.

110608_sam_1Niemcy chlubią się przede wszystkim faktem, że ich samochód spełnia najnowsze wymogi FIA stawiane rajdówkom cross-country, określone w artykułach 285/2010 (2011) i 286/2010 (2011). W rezultacie pod maską SAM-a „gra” seryjny (ale oczywiście stuningowany) benzynowy silnik Mercedesa o pojemności 3,5 l i mocy 300 KM. Rozwiązanie to znacznie ograniczyło koszty budowy auta. Inne podzespoły pochodzą już z najwyższej rajdowej półki – jak choćby 6-biegowa, sekwencyjna skrzynia biegów oraz dyferencjały SADEV czy choćby amortyzatory Reiger.

SAM Mercedes 35CC to rasowa rajdówka cross-country, której koszt został jednak utrzymany na „rozsądnym” poziomie. Teamowi Mercedesa przyświecał bowiem cel, aby samochód był łakomym kąskiem również dla prywatnych kierowców. Posiadając rekomendacje takiej znakomitości jak Matthias Kahle, a przede wszystkim mogąc pochwalić się już wynikami, niemiecki zespół chce teraz znaleźć chętnych na starty w kokpicie ich maszyny.

110608_sam_3Dla klientów przygotowana została specjalna oferta. Bazowy model „First edition”, który jest gotową do startu rajdówką, został wyceniony na 250 tysięcy Euro. Cena wygląda na zawrotną, ale jeśli wziąć pod uwagę wyposażenie i ukryte w jego DNA rajdowe „know-how”, a także porównując go z innymi autami na rynku, co poniektórzy zaczną już pewnie drapać się po głowie… W ofercie są ponadto wersje „Baja” (amortyzatory Reigera w standardzie) oraz „Marathon" (m.in. większy bak paliwa). Każdy klient ma oczywiście możliwość wyboru wyposażenia według własnego uznania.

Zainteresowanych odsyłamy na stronę www.sam-mercedes.com.  
AK

CZYTAJ TAKŻE: SAM Mercedes 35 CC (2010) - dzikość natury