TERENOWO.PL to założony w 2007 roku portal motoryzacyjny poświęcony pojazdom i sportom off-roadowym. Popieramy wyłącznie legalną jazdę w terenie, sprzeciwiając się bezmyślnemu niszczeniu przyrody, rozjeżdżaniu szlaków turystycznych i płoszeniu zwierząt. Chcesz pokazać, jakim jesteś off-roaderem? Zapisz się na rajd i stań do rywalizacji z innymi zawodnikami.
Po „rozgrzewkowym” prologu dziś mieliśmy „odpoczynkowy” etap I. Trasa w kopalni odkrywkowej nie nastręczała większych trudności zawodnikom, a jedynym kłopotem był.. roadbook, w którym podobno znalazły się błędy.
Stojąc na trasie i przypiekając się w gorącym słońcu, rzeczywiście można było zauważyć, że rajdowcy mają problemy z nawigowaniem. Nie wiadomo jeszcze, czy organizator przyzna się do błędu, czy też uzna, że nie zawinił, w każdym razie większość zawodników błądziła.
Trasa nie była długa, około 50-kilometrowa, z przewagą podłoża piaszczysto-błotnistego. W tym miejscu zresztą co roku odbywa się inny – znany w Polsce – rajd: Baja Saxonia.
Czekając w połowie trasy na zawodników, długo widzieliśmy jedynie pojedynczych motocyklistów i – rzadkich w tym roku – kierowców quadów (w czołówce - jak wiadomo - Jacek Bujański). W pewnym momencie jednak hałas spotęgował się i zza krzaków wyskoczyła nagle chmara motocyklowych niedobitków, którzy złączyli swe siły w błądzeniu, oraz dwa pierwsze auta – niestety zagraniczne.
Długo jednak nie musieliśmy czekać na naszych – kolejną grupę przyprowadził „Trasek”, odpierający ataki znakomitego Belga Maurice’a Ubachsa. Za nimi podążał m.in. niemal kompletny Caroline Team oraz Paweł Oleszczak. „Trasek” niestety przegapił kolejny zjazd i nim cofnął, spadł na dalszą pozycję.
Wkrótce na półmetku pojawił się m.in. Robert Kufel, Mirek Kozioł, a także Piotr Kowal i Wojciech Tolak. Z tego co obecnie mi wiadomo, większość Polaków nie miała kłopotów natury technicznej. Podobno jedynie w Tomcacie Kowala do wymiany są tylne hamulce.
Dziś oprócz krótkiego etapu zafundowano nam jeszcze honorowy start z mostu w centrum Drezna, a następnie ponad 100-kilometrowy transfer autostradą na teren kopalni. Widać wyraźnie, że organizator czeka z rozpoczęciem „prawdziwego” rajdu do czasu aż znajdzie się na terenie Polski. Wtedy rozpoczną się prawdziwe emocje.
Text i foto: Arek Kwiecień / Sigma Pro
Wyniki Polaków: 2. Kufel, 7. Traskiewicz, 21. Oleszczak, 32. Kozioł, 41. Schwarz, 43. Płuciennik, 45. Szandrowski, 46. Polowiec, 51. Tolak, 58. Kowal, 82. Ziółkowski, 83. Beaupre, 86. Wagner, 98. Garbicz, 105. Skarżyński, 110. Ambrozik, 115. Nowak, 130. Mendyk
Stojąc na trasie i przypiekając się w gorącym słońcu, rzeczywiście można było zauważyć, że rajdowcy mają problemy z nawigowaniem. Nie wiadomo jeszcze, czy organizator przyzna się do błędu, czy też uzna, że nie zawinił, w każdym razie większość zawodników błądziła.
Trasa nie była długa, około 50-kilometrowa, z przewagą podłoża piaszczysto-błotnistego. W tym miejscu zresztą co roku odbywa się inny – znany w Polsce – rajd: Baja Saxonia.
Czekając w połowie trasy na zawodników, długo widzieliśmy jedynie pojedynczych motocyklistów i – rzadkich w tym roku – kierowców quadów (w czołówce - jak wiadomo - Jacek Bujański). W pewnym momencie jednak hałas spotęgował się i zza krzaków wyskoczyła nagle chmara motocyklowych niedobitków, którzy złączyli swe siły w błądzeniu, oraz dwa pierwsze auta – niestety zagraniczne.
Długo jednak nie musieliśmy czekać na naszych – kolejną grupę przyprowadził „Trasek”, odpierający ataki znakomitego Belga Maurice’a Ubachsa. Za nimi podążał m.in. niemal kompletny Caroline Team oraz Paweł Oleszczak. „Trasek” niestety przegapił kolejny zjazd i nim cofnął, spadł na dalszą pozycję.
Wkrótce na półmetku pojawił się m.in. Robert Kufel, Mirek Kozioł, a także Piotr Kowal i Wojciech Tolak. Z tego co obecnie mi wiadomo, większość Polaków nie miała kłopotów natury technicznej. Podobno jedynie w Tomcacie Kowala do wymiany są tylne hamulce.
Dziś oprócz krótkiego etapu zafundowano nam jeszcze honorowy start z mostu w centrum Drezna, a następnie ponad 100-kilometrowy transfer autostradą na teren kopalni. Widać wyraźnie, że organizator czeka z rozpoczęciem „prawdziwego” rajdu do czasu aż znajdzie się na terenie Polski. Wtedy rozpoczną się prawdziwe emocje.
Text i foto: Arek Kwiecień / Sigma Pro
Wyniki Polaków: 2. Kufel, 7. Traskiewicz, 21. Oleszczak, 32. Kozioł, 41. Schwarz, 43. Płuciennik, 45. Szandrowski, 46. Polowiec, 51. Tolak, 58. Kowal, 82. Ziółkowski, 83. Beaupre, 86. Wagner, 98. Garbicz, 105. Skarżyński, 110. Ambrozik, 115. Nowak, 130. Mendyk