„Na „dzień dobry” zawodnicy pokonywali kilkusetmetrowy odcinek poprowadzony po leśnej stromiźnie, którą co rusz przecinały jary i wąwozy. Auta zatrzymywały się na skraju przepaści, które wydawały się nie do pokonania, ale kierowcy bynajmniej nie rezygnowali z dalszej jazdy. Uwijający się wokół piloci szybko podpinali liny i – wydawałoby się – samobójcza próba zamieniała się w kolejne zaliczone zadanie...” - to jeden z częstych motywów relacji zamieszczanych na TERENOWO.PL z kolejnych edycji rajdu Bałtowskie Bezdroża Dragon Winch, który od lat przyciąga na start najlepszych off-roaderów w Polsce. Ale tym razem było zupełnie inaczej: rodzinnie, bezpiecznie, wypoczynkowo. Podczas BBDW Family, która miała miejsce w pierwszy weekend czerwca, załogi mogły się wreszcie zrelaksować, omijając szerokim łukiem budzące grozę odcinki specjalne, które tym razem służyły jedynie za atrakcję do oglądania i podziwiania, a nie pokonywania na kołach.