Dakar 2013 – rajdowy gwiazdozbiór

ATT01350To może być jedna z najciekawszych edycji Dakaru ostatnich lat. Zwłaszcza w klasie samochodów wskazanie potencjalnego triumfatora już dawno nie było obarczone tak dużym ryzykiem popełnienia błędu. Kandydatów do zwycięstwa trudno zliczyć na palcach nawet dwóch rąk, wielu z nich to kierowcy klasy światowej o nieposkromionej ambicji, która swą skalą dorównuje jedynie ich sławie oraz umiejętnościom. Peterhansel, Sainz, Al-Attiyah, Gordon, Roma, De Villiers, Chicherit, Vigouroux, Alvarez i oczywiście nasz nasz Krzysztof Hołowczyc. Nazwisko żadnego z nich nie powinno nas zdziwić, gdy zobaczymy 20 stycznia zobaczymy je na czele klasyfikacji generalnej. A to stanowi zapowiedź niezwykłych emocji, których świadkami będziemy w czasie najbliższych dwóch tygodni.  

Rajd Dakar znany jest z okresów dominacji kilku marek samochodów. W latach 80. był to Peugeot i Citroen, później zaczęła się era Mitsubishi, które ostatecznie zostało zdetronizowane przez Volkswagena. Po wycofaniu się niemieckiego teamu ze startów, rządy na bezkrólewiu objęło MINI zespołu X-Raid, którego kierowcy – Stephane Peterhansel i Nani Roma – zajęli w 2012 roku dwa pierwsze miejsca.

Hummer_for2013DakarSamochód Peterhansela, Romy, ale również Krzysztofa Hołowczyca, Leonida Novitskiy'ego, Borisa Garafulica i StephanaSchotta zyskał w ostatnim roku nowy silnik, spełniający zmieniony regulamin Dakaru. Jednostka montowana również w seryjnych autach BMW, ale zmodyfikowana przez inżynierów X-Raid, jest tylko ciut słabsza od diesla z poprzedniej edycji rajdu. Dużo czasu poświęcono, by napędzane nią auto wykorzystywało maksimum możliwości, nie przekraczając wyznaczonej przez organizatorów rajdu prędkości maksymalnej 170 km/h. Ale... przepis o Vmax został pod koniec roku nieoczekiwanie skasowany, pozostawiając X-Raidowi zbyt mało czasu na zmiany. Tajemnicą Poliszynela jest przychylność, jaką w FIA cieszy się Nasser Al-Attiyah, który jesienią ogłosił swój start (wraz z Carlosem Sainzem) w buggy rozpędzającym się do ponad 220 km/h...

ATT00532Renomowani: Al-Attiyah i Sainz – znający już smak zwycięstwa w Dakarze – siłą rzeczy urastają na największych rywali zawodników X-Raid. Ich umiejętności nie da się podważyć, a szybkie buggy może stanowić w ich rękach broń dużego kalibru. Ale może również przeżywać „choroby wieku dziecięcego”... Trudno podejrzewać, żeby pojazd należący do największych gwiazd motosportu (nazwany kpiąco przez Robbiego Gordona „Bugly” - bo taki jest „ugly”) nie przeszedł kompleksowych testów, ale trzeba pamiętać, że w żadnych rajdach udziału nie brał... Czy potężny silnik w parze z centralnym systemem pompowania kół i imponującym skokiem zawieszenia wystarczą, by pokonać dopracowane z niemiecką precyzją MINI?

Podobne pytanie zadają sobie fani wywołanego już do tablicy Robbiego Gordona. Amerykanin mimo ubiegłorocznej dyskwalifikacji wraca na Dakar swym pomarańczowym Hummerem, by utrzeć nosa „chłopczykom w MINI” i skopać tyłek swemu ekskoledze – Nasserowi Al-Attiyahowi.

ATT00269Przy tym rozkładzie sił rola Czarnego Konia Dakaru 2013 przypada – niesłusznie! – zespołowi Toyoty. Hiluxami startują być może mniej rozpoznawalni kierowcy, ale nie można zapomnieć, że Giniel De Villers również wie, jak zwyciężyć Dakar, i w ubiegłym roku, też niedoceniany, zajął 3. miejsce tuż za MINI. A jego kolega z zespołu Lucio Alvarez finiszował na pozycji 5. Polscy kibice będą trzymać kciuki za Szymona Rutę, który zastąpił Hołka w zespole Orlen Teamu, oraz coraz bardziej doświadczonego Adama Małysza, któremu Hołowczyc przepowiada miejsce w pierwszej dziesiątce (sam Małysz celuje raczej w czołową dwudziestkę).

Szans na zajęcie dobrej lokaty końcowej nie są również pozbawieni m.in. Carlos Sousa w Great Wallu, Guerlain Chicherit w SMG Buggy, Guilherme Spinelli w Mitsubishi ASX, Matthias Kahle w Sam Mercedes, Christian Lavieille w Buggy Juke Dessoude, Eric Vigouroux w Chevrolecie Trophy Truck oraz kierowcy pojazdów zbudowanych na bazie Mitsubishi Racing Lancerów. Nam pozostaje jeszcze kibicować Piotrowi Beaupre w BMW X5 CC, który chciałby powalczyć o czołową dwudziestkę, oraz wspierającemu go Dariuszowi Żyle.

ATT00480W pozostałych klasach rajdu typowanie zwycięzców przychodzi już ze znacznie większą łatwością. Pod nieobecność kontuzjowanego Marka Comy, triumfatorem w rywalizacji motocyklistów może być  tylko obrońca tytułu, Cyril Despres, który czterokrotnie stawał już na najwyższym miejscu  podium. Jeśli sztuka ta z niewiadomych przyczyn tym razem mu się nie uda, po zwycięstwo sięgnie najprawdopodobniej inny motocyklista KTM-a: Francisco Lopez, Par Anders Ullevalseter, Ruben Faria, Juan Pedrero, a być może Kuba Przygoński. Hegemonia austriackiego producenta jednośladów trwa już 11 lat i raczej trwać będzie dalej, choć na horyzoncie pojawili się ambitni rywale: zespoły Hondy (Helder Rodrigues), Husqvarny (Jordi Viladoms, Joan Bort Barreda) i Yamahy (David Casteu, David Fratigne). Weterani Dakaru, Jacek Czachor i Marek Dąbrowski, na mecie powinni pojawiać się razem lub tuż za najlepszymi kierowcami rajdu.

ATT00653W klasie quadów za faworyta uchodzi Marcos Patronelli (jego brat, Alejandro, już nie startuje), który wygrał Dakar 2010. Duże szanse daje się również jego rodakowi Tomasowi Maffei, który w ubiegłym roku finiszował na miejscu trzecim. Ale my największe nadzieje niebezpodstawnie pokładamy w Łukaszu Łaskawcu  i Rafale Soniku, którzy stawali już na Dakarowym podium. Znakomity sezon ma za sobą zwłaszcza Łoker, który w 2012 roku sięgnął po Puchar Świata i Mistrzostwo Europy. Do kolekcji brakuje mu tylko zwycięstwa w Dakarze...

Również w klasie ciężarówek sytuacja wydaje się dość klarowna – swój ubiegłoroczny sukces zamierza powtórzyć zespół Iveco, a zwłaszcza jego frontman, Gerard De Rooy, którego pilotem jest Polak Darek Rodewald. ATT00808W jego zespole jadą ponadto znakomici Hans Stacey (1. w 2007 roku) i Miki Biasion. Era Kamazów – Chagina i Kabirova – wydaje się, że już przeminęła, ale być może Eduard Nikolaev – 3. w 2011 roku – spróbuje nawiązać do tradycji swych mistrzów. Jak zawsze groźny będzie oczywiście Ales Loprais – 3. w 2007 roku – który jednak ostatnimi laty pechowo nie dojeżdża do mety rajdu. Polskę w tym roku reprezentować będą dwie załogi ciężarowe w składzie: Grzegorz Baran, Bartłomiej Boba, Robert Jachacy (MAN TGA) oraz Robert Szustkowski Jr, Jarosław Kazberuk, Wojciech Białowąs (Unimog).

Text: Arek Kwiecień, fot. A.S.O., DPPI, X-Raid, KTM   

Ostatnie testy zespołu Toyoty:


Co Robby Gordon sądzi o buggy Nassera:


Hołek zapowiada walkę o zwycięstwo:

 

Oceń ten artykuł
(0 głosów)