TERENOWO.PL to założony w 2007 roku portal motoryzacyjny poświęcony pojazdom i sportom off-roadowym. Popieramy wyłącznie legalną jazdę w terenie, sprzeciwiając się bezmyślnemu niszczeniu przyrody, rozjeżdżaniu szlaków turystycznych i płoszeniu zwierząt. Chcesz pokazać, jakim jesteś off-roaderem? Zapisz się na rajd i stań do rywalizacji z innymi zawodnikami.
Rajd Dakar 2011 oficjalnie rozpoczyna się dziś, czyli 1 stycznia, ale nie spodziewajcie się jeszcze sportowych emocji. Zawodnicy pokonają w sobotę tylko 377-kilometrową dojazdówkę z Buenos Aires do Victorii, która określana jest jako etap pierwszy. Prawdziwa rywalizacja rozpocznie się w niedzielę, wraz z rozpoczęciem etapu drugiego.
Rajd oficjalnie rozpoczyna odbywająca się właśnie parada pojazdów, które defilują przed widzami zgromadzonymi wzdłuż Alei 9 Lipca, nad którą góruje Obelisk stojący w centrum Plaza de la República. To okazja, by zaprezentować się publiczności, sponsorom i mediom. Wielu zawodników w tym momencie spełnia swoje marzenie – by wystartować w Dakarze. Za dwa tygodnie okaże się, czy uda im się również zrealizować cel polegający na dotarciu do jego mety… O zwycięstwie myślą bowiem tylko nieliczni. Najczęściej reprezentanci bogatych teamów fabrycznych, wspierani przez cały zastęp mechaników.
Wiele prawdopodobne jest, że Dakar 2011 w klasie samochodów zwycięży zespół Volkswagena, w klasie motocykli – KTM, w klasie ciężarówek – Kamaz… Ale kto wie, czy faworytom nie powinie się noga, a wtedy po zwycięstwo sięgną zawodnicy skazywani wcześniej na porażkę. Robby Gordon, który owszem ma pieniądze i wsparcie, ale daleko mu do teamu Volkswagena, oświadczył bez ogródek: „Przyjechałem tu, by wygrać! Potrzebujemy tylko odrobiny szczęścia”.
Przez następne dwa tygodnie będziemy pilnie śledzić zmagania rajdowców, kibicując zarówno faworytom, jak i pretendentom do tytułów oraz całemu tłumowi tych, którzy w Dakarze startują wyłącznie po to, by zmierzyć się z własnymi słabościami. Tym ostatnim zresztą kibicujemy najgoręcej!
Start relacji na żywo już w niedzielę – zapraszamy! A to jeszcze nie wszystko – spodziewajcie się miłej (mamy nadzieję) niespodzianki…:)
Arek Kwiecień
Rajd oficjalnie rozpoczyna odbywająca się właśnie parada pojazdów, które defilują przed widzami zgromadzonymi wzdłuż Alei 9 Lipca, nad którą góruje Obelisk stojący w centrum Plaza de la República. To okazja, by zaprezentować się publiczności, sponsorom i mediom. Wielu zawodników w tym momencie spełnia swoje marzenie – by wystartować w Dakarze. Za dwa tygodnie okaże się, czy uda im się również zrealizować cel polegający na dotarciu do jego mety… O zwycięstwie myślą bowiem tylko nieliczni. Najczęściej reprezentanci bogatych teamów fabrycznych, wspierani przez cały zastęp mechaników.
Wiele prawdopodobne jest, że Dakar 2011 w klasie samochodów zwycięży zespół Volkswagena, w klasie motocykli – KTM, w klasie ciężarówek – Kamaz… Ale kto wie, czy faworytom nie powinie się noga, a wtedy po zwycięstwo sięgną zawodnicy skazywani wcześniej na porażkę. Robby Gordon, który owszem ma pieniądze i wsparcie, ale daleko mu do teamu Volkswagena, oświadczył bez ogródek: „Przyjechałem tu, by wygrać! Potrzebujemy tylko odrobiny szczęścia”.
Przez następne dwa tygodnie będziemy pilnie śledzić zmagania rajdowców, kibicując zarówno faworytom, jak i pretendentom do tytułów oraz całemu tłumowi tych, którzy w Dakarze startują wyłącznie po to, by zmierzyć się z własnymi słabościami. Tym ostatnim zresztą kibicujemy najgoręcej!
Start relacji na żywo już w niedzielę – zapraszamy! A to jeszcze nie wszystko – spodziewajcie się miłej (mamy nadzieję) niespodzianki…:)
Arek Kwiecień