Volkswagen zamierza po raz trzeci z rzędu, po 2009 i 2010 roku, zwyciężyć w Dakarze. Dlatego nic pozostawia przypadkowi. Nowy Race Touareg 3 i cztery sprawdzone duety kierowców i pilotów zostały starannie przygotowane do startu. Volkswagen jest na razie jedynym producentem, który wygrał ten klasyczny rajd pustynny samochodem z silnikiem wysokoprężnym. Do sukcesów z 2009 i 2010 roku, w trzeciej rozgrywanej w Argentynie i Chile edycji „Dakaru” w dniach 1 - 16 stycznia 2011 roku ma dołączyć kolejny triumf z „TDI-Power”.

- Po ostatnim zwycięstwie nie spoczęliśmy na laurach, lecz udoskonaliliśmy Race Touarega, opierając się na podstawach, które sprawdziły się w przeszłości – mówi dyrektor Volkswagen Motorsport Kris Nissen. - Mechanicy, inżynierowie, piloci i kierowcy pracowali nad wieloma szczegółami, aby jeszcze lepiej przygotować się do startu. To będzie znów trudne wyzwanie, ale z ufnością patrzymy w przyszłość.

Volkswagen przy misji „hattrick” stawia na nową, trzecią generację Race Touarega. Cztery przygotowane na „Dakar” prototypy o mocy 310 KM będą pilotowane, w maratonie od Atlantyku do Pacyfiku i z powrotem, przez sprawdzone załogi. Carlos Sainz i Lucas Cruz (E/E) – obrońcy tytułu z ubiegłego roku – nie mieli sobie równych podczas czterech rajdów długodystansowych, w których dotychczas wspólnie startowali. Zwycięzcy edycji z 2009 roku Giniel de Villiers i Dirk von Zitzewitz (ZA/D) uważani są w zespole za równie trudnych przeciwników jak Nasser Al-Attiyah i Timo Gottschalk (Q/D) – drudzy w 2010 roku oraz Mark Miller i Ralph Pitchford (USA/ZA) – zdobywcy drugiego miejsca w 2009 roku.

Kluczowym etapem Rajdu Dakar jest najbardziej suchy obszar kuli ziemskiej: pustynia Atacama. W 2011 roku 6 z 14 odcinków będzie przebiegać przez tę niegościnną krainę. Obok wysokich wydm z głębokim piaskiem kierowcy będą musieli dwa razy pokonać Andy, wjeżdżając na wysokość ponad 4.700 m n.p.m. i przejechać szybkie odcinki po twardym, kamienistym podłożu.

Przygotowany do Rajdu Dakar 2011 Volkswagen Race Touareg 3 jest w równym stopniu ewolucją jak i rewolucją. Sprawdzona, udoskonalona baza, nowa aerodynamika – kierując się tym mottem, inżynierowie przeobrazili „RT2” w „RT3”. Twórcom następcy zwycięskiego prototypu rajdowego z Wolfsburga przyświecały trzy cele:
- bardziej efektywne chłodzenie,
- większa moc na wyższych wysokościach
- poprawiona zdolność do pokonywania bezdroży.

Od momentu rozpoczęcia prac nad trzecią generacją Race Touarega w połowie kwietnia, do chwili jego debiutu i pierwszego zwycięstwa w Rajdzie Jedwabnego Szlaku w Rosji w połowie września, minęło około 150 dni. Były to dni niezwykle wytężonej pracy, która oprócz opracowania koncepcji obejmowała także budowę pierwszego prototypu, wiele prób na stanowiskach testowych i kontroli jakości oraz testy Long-run z symulowanym podwójnym dystansem „Dakaru”.

Nadwozie RT3 to zaledwie trzy procent łącznej masy rajdowego Volkswagena, a jednak to właśnie ono zadecydowało o ewolucji z drugiej do trzeciej generacji. Zewnętrzna skorupa prototypu na „Dakar”, wykonana z tworzywa sztucznego wzmacnianego włóknem węglowym, waży tylko 50 kilogramów. Lecz jej kształt to prawdziwy kamień milowy. Oprócz zmian optycznych zgodnych ze zmianami wprowadzonymi do seryjnych „krewnych”, Volkswagen zastosował nową koncepcję chłodzenia. Chłodnice wody umieszczone z tyłu samochodu za kokpitem zostały powiększone i dzięki podwójnemu wlotowi powietrza na dachu są optymalnie zasilane powietrzem. Udoskonalony został także układ chłodzenia paliwa, hamulców i amortyzatorów. Dzięki nowym kanałom prowadzącym powietrze pod powłoką z karbonu nie dochodzi do zatorów powietrza. A to jest niezwykle ważne, szczególnie na pustyni przy wysokich temperaturach, gdy przy stosunkowo niskiej prędkości jazdy doprowadzanie powietrza jest niewielkie, a zapotrzebowanie na moc silnika pozostaje wysokie.

Kolejnym punktem, któremu inżynierowie poświęcili wiele uwagi, były podzespoły napędowe nowego Race Touarega 3. Obok wielu szczegółowych udoskonaleń o poprawę właściwości jezdnych dba nowe dostrojenie przekładni. Nowa chłodnica powietrza doładowującego opracowana wspólnie z działem konstrukcji testowych marki Volkswagen, która zastąpiła część tradycyjnie dostarczaną do samochodów rajdowych przez poddostawców, znacznie poprawiła efektywność. Mniejsze straty ciśnienia w całym układzie chłodnicy powietrza doładowującego pozwalają na lepsze wykorzystanie mocy 2,5-litrowego silnika TDI. Teraz pięciocylindrowy rzędowy silnik z dwustopniowym doładowaniem rozwija moc 310 KM.

Trasa Rajdu Dakar dwa razy prowadzi przez Andy. Najwyższym wzniesieniem, które muszą pokonać cztery Race Touaregi 3 jest przełęcz San Francisco pomiędzy Chile a Argentyną na wysokości 4.748 m n.p.m. Czynnik „wysokość” odgrywa w Rajdzie Dakar w Ameryce Południowej główną rolę dla tych, którzy chcą walczyć o zwycięstwo w klasyfikacji generalnej. Volkswagen także w tej kwestii nie zdaje się na przypadek: opracowana na Rajd Dakar 2009 i 2010 aplikacja wysokościowa – oprogramowanie, które minimalizuje utratę mocy w rozrzedzonym powietrzu – została zaktualizowana.

Hopy i szybkie odcinki szutrowe z jednej strony i miękki, głęboki piasek pustynny z drugiej strony – charakter odcinka specjalnego wielokrotnie diametralnie się zmienia. To stanowi ogromne wyzwanie dla wszechstronności podzespołów zawieszenia. Od pierwszego startu Volkswagena w długodystansowych rajdach samochodowych i rozpoczęcia prac nad Race Touaregami, inżynierowie stale zmniejszają tarcie w zawieszeniu. Dzięki specjalnym łożyskom zawieszenie „RT3” zapewnia maksymalną trakcję. Wyczynowe amortyzatory – po dwa na każde koło - powstałe we współpracy z ZF Sachs Race Engineering znacznie poprawiają zachowanie się Race Touarega 3 podczas jazdy.
AK

… w Race Touaregu 3 zamontowane są łącznie 132 czujniki? Rejestrują one temperaturę, ciśnienie i ruchy mechaniczne?

… czujniki te rejestrują dziennie 250 MB danych, które są analizowane przez inżynierów? Taka ilość danych odpowiada mniej więcej 16.500 gęsto zapisanym informacjami stronom A4.

… każdy najmniejszy nawet element Race Touarega 3 musiał podczas testów pokonać bez problemów półtorakrotny dystans „Dakaru”, zanim został zastosowany w samochodzie?

… najszybsze ugięcie sprężyn zawieszenia wynosi około dziewięciu metrów na sekundę? Regulamin ograniczył do 250 milimetrów ugięcie sprężyny prototypów na „Dakar” klasy T1, takich jak Race Touareg 3. W innych pojazdach, na przykład w kategorii Buggy, ugięcie sprężyn wynosi ok. 1.000 milimetrów.

… w Rajdzie Dakar oprócz miękkiego pustynnego piasku występują także szybkie odcinki szutrowe? Na przedostatnim etapie zeszłorocznej edycji między San Rafael a Santa Rosa najdłuższy odcinek na pełnym gazie, jaki pokonał fabryczny kierowca Volkswagena Nasser Al-Attiyah „bez popuszczania pedału” wyniósł 30.013 metrów. Także w 2010 roku odcinki specjalne będą prowadziły przez La Pampa.

… ważący 1.787,5 kilogramów Race Touareg 3 jest lżejszy, niż samochody bezpośredniej konkurencji, a pojemność silnika została ograniczona do 2,5 litra?

… normalne maksymalne ciśnienie hamowania, jakie generuje kierowca, wynosi około 70 barów? Odpowiada to ciśnieniu panującemu na przykład pod wodą na głębokości 700 metrów.

… Carlos Sainz w styczniu 2010 roku na liczącym 472 kilometry odcinku specjalnym, między Antofagasta a Copiapó, zmieniał biegi 2.066 razy? Także w 2011 roku ten odcinek – jednak o zmienionym przebiegu, jest znów w programie rajdu.

{artsexylightbox autoGenerateThumbs="true" path="images/stories/VRT3" previewHeight="67"}{/artsexylightbox}