TERENOWO.PL to założony w 2007 roku portal motoryzacyjny poświęcony pojazdom i sportom off-roadowym. Popieramy wyłącznie legalną jazdę w terenie, sprzeciwiając się bezmyślnemu niszczeniu przyrody, rozjeżdżaniu szlaków turystycznych i płoszeniu zwierząt. Chcesz pokazać, jakim jesteś off-roaderem? Zapisz się na rajd i stań do rywalizacji z innymi zawodnikami.

ZOBACZ TAKŻE: Odlotowa Biedronka by FAZI | Nowa rajdówka zespołu RMF 4RACING Team. Cel - mistrzostwo w grupie TH | Nissan Patrol 4,5 V8 burnout – siwy dym | Odsłaniamy tajemnice Secret Mana! Tylko na TERENOWO.PL | Sześciopak z OFFACTORY. Rajdowe Patrole do wynajęcia
Do zbudowania rajdówki, oprócz doświadczenia i know–how, niezbędne są odpowiednie środki finansowe. To głównie one decydują o tym, jak szybko powstanie samochód. - Na pytanie o czas potrzebny do zbudowania rajdówki odpowiadam od razu: przede wszystkim wszystko zależy od pojemności naszego portfela - mówi "Fazi". - Mając odpowiednie środki, jesteśmy w stanie na bieżąco budować rajdówkę. Zajmuje to zwyczajowo kilka miesięcy. Nie można zapominać także o tym, że samochody są różne – jedne projekty pochłaniają mniej a inne więcej czasu. Jednak w zależności od specyfikacji pojazdu, można założyć, że czas niezbędny do zbudowania rajdówki należy szacować od 6 miesięcy w górę.


Odpowiednio przygotowany serwis to często klucz do zwycięstwa. Najlepsze zespoły mają opracowane procedury, według których auta sprawdzane są przed startem. Nie jest powiedziane, że po każdym rajdzie trzeba wymienić sprzęgło, ale sprawdzić należy wszystko. Nie można również zapomnieć o wizualnej stronie rajdówek, które powinny być czyste, odmalowane i obklejone logotypymi Partnerów.
Od ludzi pracujących nad naprawą samochodów zależy często dalsze uczestnictwo załóg w rajdzie, co z pewnością jest sytuacją stresującą. W strefie serwisowej "Fazi" stara się jednak trzymać nerwy na wodzy, mając świadomość, że "w nerwach" łatwo jest popełnić błąd. - Trzeba do "tematu" podchodzić na spokojnie, rajdy mają nas uczyć i bawić! - mówi. - Jeżeli zdarzy się usterka, której nie da się usunąć w warunkach rajdowych, to nie ma co się denerwować. Trzeba nauczyć się pokory wobec takich sytuacji i w miarę możliwości wyciągnąć wnioski na przyszłość. Zawsze może się zdarzyć, że czegoś nie będzie na serwisie, aczkolwiek myślę, że każdy stara się uzupełniać swoją strefę w miarę możliwości finansowych.

Dokładnie za miesiąc serwis kierowany przez Aleksandra Szandrowskiego poddany zostanie kolejnemu sprawdzianowi - na rajdzie Baja Bohemia zawodnicy RMF4rt będą walczyć o kolejne punkty w klasyfikacji generalnej RMPST.
Info: Edyta Godziek