Komentarze i galeria zdjęć z VII etapu rajdu Dakar 2015

Marek Dąbrowski: – Połowę dakarowej stawki, w tym nas, dopadł bardzo silny deszcz. Rzeki wezbrały, na zboczach leżał śnieg. Bardzo ciężko było przejechać. Musieliśmy szukać innej drogi, bo roadbook wskazywał jazdę po rzece, w której było tyle wody, że byśmy tam na pewno zostali. Znaleźliśmy szlak, prowadzący przez rwące rzeki, ale o kamienistym podłożu, więc udało nam się wrócić na trasę. W Dakarze trzeba zmierzyć się ze wszelkimi rodzajami podłoża, ze skrajnymi warunkami. Piach, skały, woda – wszystko tu jest. Nawet śnieg. Dakar w Ameryce Południowej jest i na pustyni, i w górach. Pokonując przełęcze przejeżdżamy na wysokości 4000-5000 m n.p.m., tam już jest praktycznie zima. Nasz rest day będzie pojutrze. Też odpoczniemy, choć dla mnie najbardziej męczący był sam początek rajdu. Teraz spokojnie jedziemy swoim tempem i chcemy ukończyć Dakar, choć musimy liczyć się z różnymi trudnościami i przeciwnościami losu. Dziś na przykład mogliśmy zostawić auto w rzece. Każdego dnia coś innego, musimy być czujni.

Rafał Sonik: - Iquique to miasto podzielone na dwie części – favele i dzielnicę wysokich budynków nad morzem. W zasadzie jednak całe miasto to wielki slams, otoczony pięknymi, wysokimi wydmami bez jednego drzewa czy źdźbła trawy. Wydawałoby się, że wydma, z której na ogół zjeżdżamy na biwak, jest piękna, ale w rzeczywistości miejscowi wysypują za nią śmieci, więc jest to wielkie „wydmo-śmietnisko”... - Po raz pierwszy na półmetku rajdu jestem liderem i to bez wątpienia dobra wiadomość. Co więcej „Hołek” jest czwarty już po pierwszej części maratonu! Dodatkowym powodem do zadowolenia jest fakt, że ani ja, ani sprzęt nie jesteśmy poważnie uszkodzeni . Wygląda na to, że w naszej klasie liczy się już tylko trzech zawodników, bo straty kolejnych wydają się już zbyt duże. Rajd powoli się kształtuje. Jestem zadowolony z taktyki, którą przyjąłem i z dyscypliny, z którą ją realizuję. Nie popełniłem znaczących błędów nawigacyjnych, a przede wszystkim dostaję niesamowite wsparcie od kibiców z Polski, za które jestem bardzo wdzięczny.

Bernhard Ten Brinke: - To był nasz dobry etap, choć zbytnio nie atakowaliśmy. Nawigacja była dość wymagająca, ale razem z moim pilotem wybieraliśmy właściwe drogi. Dobrze nam poszła również końcówka. Duża wysokość nie wywarła wpływu ani na nas, ani na nasz samochód. Myślę, że jesteśmy obecnie godnymi rywalami MINI. Mam świadomość, że do mety jeszcze daleko, ale zajmujemy dobrą pozycję, którą – mam nadzieję – utrzymamy. Jedynym problemem jest nasz wygięty podnośnik, ale damy jakoś radę. Byłoby z nim ciężko na wydmach, ale jutro ich nie ma.

Yazeed Al-Rajhi: - Jestem szczęśliwy, że już tu jesteśmy. Nie chciałem dziś podejmować ryzyka. Po 100 km jazdy poczuliśmy się niepewnie, gdy zassaliśmy trochę wody, filtr stał się wilgotny, a silnik zaczął wydawać dziwny dźwięk. Później jednak filtr przesechł i znów mogliśmy zacząć atakować. To nic ważnego, tym bardziej że mój pilot jest wyśmienitym mechanikiem i na pewno się z tym upora. Wciąż jestem w wirze walki. Nie przejechałem 10 tysięcy kilometrów po to, by się bawić!

Nasser Al-Attiyah: - To nie etap był trudny, ale ogromna wysokość, na którą wjechaliśmy. Trzykrotnie zatrzymywałem się, by zwymiotować, a przy każdym podskoku czułem straszliwy ból głowy. Straciłem trochę czasu, ale to nieważne. Nie musimy walczyć ponad siły. Samochód jest w dobrym stanie, więc zamierzamy tylko wymienić opony, sprawdzić kilka rzeczy i udać się na odpoczynek. Ale najpierw udam się do służb medycznych na kontrolę.

fot. Team HRC, Red Bull, Robb Pritchard / Race-Dezert.com, Orlen Team, Lotto Team, Sonik PR, Dessoude, X-Raid, KTM, RallyZone Bauer/Barni, SMG, Ginaf, Bonver Dakar Project, Renault, ASO / DPPI, El Martillo

DAKAR 2015 - KLASYFIKACJA GENERALNA

SAMOCHODY po etapie VII
Miejsce
Kierowca
Pojazd
Czas Strata
Kary
1 Al-Attiyah MINI 23:11:50 - 00:02:00
2
De Villiers
Toyota 23:20:04 00:08:14 -
3 AlRajhi Toyota 23:33:06 00:21:16 -
4
Hołowczyc MINI 24:05:52 00:54:02 -
5
Ten Brinke
Toyota 24:08:53 00:57:03 -
6
Van Loon
MINI 24:27:01 01:15:11 -
7
Lavieille
Toyota
24:49:4001:37:50-
8
PeterhanselPeugeot25:02:2601:50:36-
9
Sousa
Mitsubishi
25:10:2201:58:32-
10
Chabot SMG 25:22:35 02:10:45 -
...28 DąbrowskiToyota 31:41:31 08:29:41 01:00:00
...32
Beaupre
BMW
31:56:5508:45:0500:02:00
MOTOCYKLE po etapie VI
1 Barreda Bort
Honda 21:38:35 - -
2 Coma
KTM
21:51:02 00:12:27 -
3 Goncalves Honda 21:55:47 00:17:12 -
...24
Przygoński KTM 24:14:43 02:36:08 -
...39 Piątek KTM 26:15:31 04:36:56 -
QUADY po etapie VI
1
Sonik Yamaha 26:22:48 -
00:15:00
2 Casale Yamaha 26:38:56 00:16:08 00:20:00
3 Lafuente Yamaha 27:04:01 00:41:13 -
CIĘŻARÓWKI po etapie VII
1 Mardeev
Kamaz 22:35:32 - -
2 Karginov Kamaz 22:57:45 00:22:13 00:01:00
3
Sotnikov
Kamaz 23:19:38 00:44:06 00:02:00
...21
De Rooy/
Rodewald
Iveco 29:54:47 07:19:15 00:40:30
...22
Szustkowski/
Kazberuk
Tatra 31:03:08 08:27:36 00:00:30




Oceń ten artykuł
(0 głosów)