NeoRaid Team na mecie 24h Tout Terrain de France 2014. Rozmawiamy z Piotrem Beaupre

wrzesień 13, 2014
Po 24 godzinach jazdy krakowski zespół NeoRaid zakończył zmagania w legendarnych zawodach 24h Tout Terrain de France, zajmując bardzo dobre 18. miejsce w klasyfikacji generalnej. Po problemach, które spotkały Polaków na samym początku wyścigu (awaria wspomagania), później ich pojazd już nie zawodził, z godziny na godzinę awansując w wynikach. Ostatecznie nasi reprezentanci pokonali 146 okrążeń toru w Chevannes. Zwycięzcą zawodów był fabryczny zespół Nemesisa, dowodzony przez Stephane'go Barbry. O wrażenia z wyścigu zapytaliśmy Piotra Beaupre

O zawodach:
Nasz samochód był intensywnie przygotowywany do startu przez ostatnie 2 tygodnie przed rajdem. Dokonaliśmy tylu zmian, na ile czas nam pozwolił. Wszystkie podzespoły, które wymieniliśmy na nowe, takie jak skrzynia biegów czy mosty, nie zawiodły nas, natomiast trochę przygód mieliśmy z pozostałym osprzętem. Na samym początku wyścigu zaliczyliśmy prawie godzinny postój, ponieważ urwał się siłownik wspomagania kierownicy. Później, w nocy na mojej zmianie, rozszczelniła się chłodnica, czego przyczyną była wibracja wentylatorów. Wentylatory teoretycznie były bardzo dobre, wyprodukowane w RPA, a mimo to urwały się w nich trzy skrzydełka. Nierównomiernie obciążeniowy silnik spowodował ich „dygotanie”, które przeniosło się na chłodnicę. Musieliśmy ją wymienić, co kosztowało nas kolejne pół godziny. I jeszcze na sam koniec, na ostatniej zmianie, tuż przed metę pękł drążek kierowniczy – jego naprawa trwała około 15 minut. Oczywiście podobne przygody spotykały wszystkich naszych rywali poza znakomitą załogą Nemesisa, który triumfował tu niejako pośmiertnie (auto nie jest już produkowane). Co ciekawe, jest to auto bardzo ciężkie, z 3-litrowym wysokoprężnym silnikiem BMW, a mimo to poradziło sobie z lekkimi rajdówkami, ważącymi mniej niż tonę, z 300-400-konnymi silnikami. Policzyliśmy „na szybko”, że awarie zepchnęły nas o około 7 miejsc. Lepsza taktyka (np. mniej tankowań), szybsza jazda pozwoliłyby nam awansować do czołowej dziesiątki. Gdyby do naszego teamu dołączył np. zawodowy kierowca rajdowy (we wszystkich czołowych teamach był przynajmniej jeden zawodowiec), moglibyśmy zacząć myśleć nawet o pudle.

O rywalach:
Nasi rywale, dużo bardziej doświadczeni od nas, do zawodów przystępowali ze szczegółowo opracowaną taktyką. W ich autach zamontowane były potężne zbiorniki paliwa, które minimalizowały liczbę tankowań na trasie. A każde tankowanie można było przeliczyć na jedno okrążenie – dla czołowych załóg to bardzo dużo. Niektóre serwisy na monitorach obserwowały, co dzieje się w kabinie, jakie znaki daje kierowca. Oczywiście standardem była stała łączność radiowa między kierowcą a mechanikami.   

O Nissanie Pro Pulsion:
W aucie pracował świetny silnik Nissana, niemal bez „dna”, kręcący się do ponad 7000 obrotów. Już sam dźwięk, który się z niego wydostawał, był dla nas wielką frajdą. Gdzieś w nas tkwi jeszcze sentyment za wspaniałymi silnikami benzynowymi, od których zaczynaliśmy. Nissan okazał się bardzo sprawnym autem, przyspieszał niczym wyczynowy motocykl, a na prostych rozpędzał się „do odcięcia”, co – jak przypuszczam – oznaczało, że osiągamy jego prędkość maksymalną, czyli 180 km/h. Jego budowa jest bardzo przemyślana – do kluczowym podzespołów można się dostać błyskawicznie, odkręcając kilka śrub.

O zespole NeoRaid:
Nasza ekipa spisała się bardzo dobrze. Jacek, który na co dzień jeździ jako pilot, znakomicie radził sobie za dnia i nieco wolniej w nocy, której – jak sam podkreśla – nie lubi. Edgar jechał szybko i - co ważne – równo. Ja mogę pochwalić najlepszym czasem okrążenia w naszym teamie, który osiągnąłem... w nocy! Ostoją naszej drużyny był Jean-Pierre, który zupełnie nie wygląda na swoje 68 lat – emanuje energią, ma ogromne doświadczenie. Obecnie ogranicza się już do startów wyłącznie w Dakarze i 24h TT.

O wyścigach 24h:
Bardzo cieszymy się z tego wyjazdu. Był to dla nas niezwykły „powrót do przeszłości”, do czasów, w których nic w off-roadzie nas nie ograniczało. Żadne przepisy, zwężki... 24-godzinne ściganie bardzo przypadło nam do gustu i już dziś myślimy o powrocie w to samo miejsce za rok. Wiele na to wskazuje, że wystawiamy już wtedy 2 zespoły z 2 autami. Niebawem podejmiemy decyzję, czy weźmiemy udział w Dakarze 2015 – gdybyśmy tym razem nie startowali, być może zdecydujemy się na bardzo wychwalane 24-godzinne zawody w Portugalii, które odbędą się w listopadzie. 24 godziny to stosunkowo tani sport, ale bardzo wysiłkowy – dla auta i załogi.  W czasie zawodów pokonujemy blisko 1500 kilometrów. Bardzo fajnie się jedzie w nocy, bo auta mają bardzo ostre światła. Zakręcony tor sprawia, że nikogo jednak nie oślepiają. Podoba mi się formuła zawodów, która dopuszcza do walki praktycznie wszystkich chętnych. To dobra alternatywa dla tych, którzy nie mają budżetu na auto klasy FIA. Tu mogą przyjechać swoją rajdówką i świetnie się bawić.

Notował: Arek Kwiecień, fot. Piotr Wyczyński

24h Tout Terrain de France - klasyfikacja końcowa

Miejsce Team Kierowca Pojazd Okrążenia Strata Best lap
1 2 FACTORY NEMESIS BARBRY Stéphane BARBRY FACTORY BMW 181 - 6:46.843
2 21 BRIEFING ET DECOUVERTES BROCHARD Jean Christophe CAZE NISSAN 178 3 Tr. 6:57.418
3 14 BTP BRANGER Jean-François BUGGY BMC HONDA 170 11 Tr. 6:55.813
4 96 TEAM AVENTURE 82 MICOULEAU Guillaume SAUBIAC RENAULT 166 15 Tr. 6:40.683
5 35 LES ERABLES ROA Patrice FOUQUET PORSCHE 166 15 Tr. 7:09.577
6 7 TEAM AVENTURE 82 TORANE Chraly MMP RENAULT 165 16 Tr. 7:08.075
7 11 SADEV PROPULSION CHERVIER Jean-Claude ORYX NISSAN 164 17 Tr. 6:51.178
8 6 SOFRAT BASTET André BOWLER LAND ROVER 163 18 Tr. 7:26.984
9 12 TEMPO 24H SKOKS Igor MITSUBISHI 161 20 Tr. 7:05.355
10 20 BLC PRIVE Reynald FOUQUET NISSAN 161 20 Tr. 6:39.942
...18 15 NEORAID BEAUPRE Piotr / LISICKI Jacek / ŁUKASIEWICZ Edgar / STRUGO J-P. PRO PULSION NISSAN 146 35 Tr. 7:21.132

Stan rywalizacji z godz. 08:16:43 - 14/09/2014
Czas trwania zawodów: 15:40:27
Pozostało do końca: -08:19:32

Miejsce Team Kierowca 1
Pojazd Okrążenia Strata
1 2 FACTORY NEMESIS BARBRY Stéphane BARBRY FACTORY BMW 121 -
2 21 BRIEFING ET DECOUVERTES BROCHARD Jean Christophe CAZE NISSAN 117 4 Tr.
3 1 JMS RACING CLERGET Nicolas BMC JMS EVO 2 115 6 Tr.
4 14 BTP BRANGER Jean-François BUGGY BMC HONDA 114 7 Tr.
5 12 TEMPO 24H SKOKS Igor MITSUBISHI 114 7 Tr.
6 96 TEAM AVENTURE 82 MICOULEAU Guillaume SAUBIAC RENAULT 112 9 Tr.
7 6 SOFRAT BASTET André BOWLER LAND ROVER 110 11 Tr.
8 20 BLC PRIVE Reynald FOUQUET NISSAN 110 11 Tr.
9 7 TEAM AVENTURE 82 TORANE Chraly MMP RENAULT 110 11 Tr.
10 3 LH ASSISTANCE LHOSTE Hervé CAZE NISSAN 108 13 Tr.
21 15 NEORAID BEAUPRE Piotr / LISICKI Jacek / ŁUKASIEWICZ Edgar / STRUGO J-P. PRO PULSION NISSAN 97 24 Tr.


Stan rywalizacji z godz. 14/09/2014 01:24:52
Czas trwania zawodów: 08:48:35
Pozostało do końca: -15:11:24
Miejsce Team Kierowca 1
Pojazd Okrążenia
Strata
1 2 FACTORY NEMESIS BARBRY Stéphane BARBRY FACTORY BMW 69 -
2 21 BRIEFING ET DECOUVERTES BROCHARD Jean Christophe CAZE NISSAN 67 2 Tr.
3 12 TEMPO 24H SKOKS Igor MITSUBISHI 66 3 Tr.
4 96 TEAM AVENTURE 82 MICOULEAU Guillaume SAUBIAC RENAULT 66 3 Tr.
5 14 BTP BRANGER Jean-François BUGGY BMC HONDA 65 4 Tr.
6 7 TEAM AVENTURE 82 TORANE Chraly MMP RENAULT 63 6 Tr.
7 6 SOFRAT BASTET André BOWLER LAND ROVER 63 6 Tr.
8 20 BLC PRIVE Reynald FOUQUET NISSAN 63 6 Tr.
9 35 LES ERABLES ROA Patrice FOUQUET PORSCHE 63 6 Tr.
10 26 ECURIE DELTA MICHAU Jean Louis RIVET BMW 62 7 Tr.
...28 15 NEORAID BEAUPRE Piotr / LISICKI Jacek / ŁUKASIEWICZ Edgar / STRUGO J-P.
PRO PULSION NISSAN 51 18 Tr.

2933Piotr Wyczyński, team manager Neoraid Team (informacja z godz. 23.35, 14.09.2014): - Start rajdu odbywa się z prostej startowej, na której wszystkie samochody ustawione są w długim peletonie, po dwa w rzędzie. Na starcie rajdu stanęło około 70 załóg i było to bardzo wyraźnie słychać, gdy wszystkie maszyny równocześnie ruszyły do walki. Przy tak długim rajdzie jedno okrążenie wydaje się nie mieć wielkiego znaczenia, jednak zawodnicy już od pierwszych metrów zaczęli walkę o jak najlepsze miejsca. Początek rajdu był dla nas dość pechowy, bowiem awarii uległo wspomaganie kierownicy, którego naprawa potrwała kilkadziesiąt minut. Po usunięciu usterki kontynuujemy jazdę, odrabiając straty.


Piotr Beaupre: - Poranne treningi zaczęły się już o 7.30. Wykorzystaliśmy je, by zapoznać się z trasą, jak również autem, które szykowane było do ostatniej chwili, przez co nie mieliśmy szansy, by je przetestować. Dla całej naszej trójki z Polski jest to pierwszy kontakt z tym samochodem. Czwarty członek naszej ekipy, Jean-Pierre Strugo zna go doskonale, gdyż w ubiegłym roku wywalczył nim 2. miejsce. Auto prezentuje się bardzo ciekawie – jest solidnie wykonane i bardzo szybkie. Kręta trasa zapewne nie pozwoli nam wykorzystać całej mocy, którą dysponuje. Organizatorzy na dodatek polewają nawierzchnię wodą, co stwarza dodatkowe atrakcje.
Między godziną 10 a 11 każdy team musiał raz pokonać całą trasę na czas, który decydował o kolejności startu. W naszym imieniu przejazd kwalifikacyjny wykonał Jean-Pierre Strugo, co dało nam mniej więcej 20. pozycję startową. W sumie w zawodach weźmie udział około 90 załóg.
Kolejność zmian, którą ustaliliśmy, wygląda następująco – jako pierwszy pojedzie Jean-Pierre Strugo, 2934który jest z nas najbardziej doświadczony i z pewnością najlepiej znajdzie się „w peletonie” tuż po starcie. Potem zastąpi go Jacek Lisicki, następnie Edgar Łukasiewicz, a na końcu – już na pewno w nocy – przyjdzie pora na mnie. Dalej trzymać się będziemy tej samej kolejności. Każdy z nas będzie prowadził przez około 2-2,5 godziny, a więc wszyscy powinniśmy trzykrotnie usiąść za kierownicą.
W serwisie mamy zgromadzone 60 litrów wody do mycia szyb i świateł. Na noc mamy przygotowany bardzo ciekawy patent – reflektory umieszczone w środku kabiny, które nie mogą się więc zalepić błotem.    
Zawody mają już ponad 20-letnią tradycję, więc organizacja jest dopracowana w sposób perfekcyjny. Na każdym kroku spotykamy naszych znajomych z Dakaru i rajdów baja. Wydaje mi się, że jesteśmy jedyną załogą zagraniczną – reszta to sami Francuzi. Do startu szykowane są auta przeróżnej maści – od prostych, nieskomplikowanych „T-dwójek” przez wydumki ręczne „robione piłą tarczową” po profesjonalne rajdówki. Te ostatnie są prototypami, zbudowanymi specjalnie na te zawody. Nierzadko ważą mniej niż tonę, napędzają je stosunkowo nieduże, ale mocne silniki. Wszystko po to, by auto jechało szybko i ekonomicznie – możliwie jak najdłużej na jednym baku.  To kluczowa rzecz w tych zawodach. Każdy zjazd do serwisu na tankowanie kosztuje co najmniej kilka minut, dlatego wszyscy dążą, by owych pitstopów było możliwie jak najmniej.

***

W piątek na torze w Chevannes nowy samochód zespołu przeszedł odbiór techniczny. W sobotę od wczesnego rana zwodnicy będą zapoznawać się z torem. W godzinach od 10 do 11 odbędą się przejazdy (po jednym na załogę) z pomiarem czasu, których wynik ustali kolejność na starcie.

W skład zespołu NeoRaid wchodzą Piotr Beaupre, Jacek Lisicki, Edgar Łukasiewicz oraz utytułowany francuski kierowca Jean Pierre Strugo, wielokrotny uczestnik Rajdu Dakar, mający na swym koncie 2 zwycięstwa w klasie produkcyjnej (2000 i 2003).

Start rywalizacji zaplanowano na godzinę 16:00. Więcej na temat udziału Polaków w zawodach: NeoRaid Team na terenowym Tour de France. Zobaczcie buggy Polaków
MM

2929

2930

2931

2932