Na żywo z etapu IX: Antofagasta - Iquique

Hol_9_icoCo za dzień! Hołek dachuje na finiszu etapu IX. Wypadek Alesa Lopraisa. Nasser Al-Attiyah wycofuje się z rywalizacji.


00.00
Filmowe podsumowanie dnia:

23.55
Komentarz Gerarda de Rooya, któremu już chyba nikt nie będzie w stanie odebrać zwycięstwa w rajdzie, bo większość poważnych rywali już się wykruszyła:
Początek oesu był ciężki, ale stoczyliśmy wspaniałą walkę z Alesem. Potem on pomylił drogę, ja go wyprzedziłem i jechałem tuż przed nim. To był nasz główny cel na dziś – być blisko niego. Potem Ales miał wypadek. Słyszałem, że dla jego ciężarówki to już koniec. Nie mam informacji na temat załogi, ale mam nadzieję, że jechali w pasach bezpieczeństwa. Oczywiście to zła wiadomość. Był to miły etap, szczególnie pod koniec. Zwykle toczylibyśmy walkę do samego końca, ale w tej sytuacji był trochę nudno, myślałem co z  Alesem.  Od pierwszego dnia toczyliśmy wspaniały pojedynek, miał do mnie niedużą stratę. Wczoraj i dziś stoczyliśmy ciężki bój, żałuję, że tak to się skończyło. Ale takie jest życie.

23.45
Piotr Beaupre i Jacek Lisicki
finiszują na 36. pozycji. Adam Małysz i Rafał Marton kończą etap na miejscu 39. Jutro Polacy będą jechali blisko siebie.

304_dk12_eliseomiciu_08054823.20
I jeszcze jeden komentarz Hołka:
- Etap rozpoczęliśmy z problemami ze zbyt wysoką temperaturą. Było to na około 5 kilometrów zaraz po starcie, na długich prostych, gdzie nie nadwyrężaliśmy auta, nie powinno się tak dziać. Mieliśmy 117 stopni i musiałem zdecydowani zwolnić. Jechaliśmy początek bardzo szybko, jednakże czujnie, aby nie przegrzać jednostki. Często puszczałem i dodawałem gazu i było ok. Kiedy skończyliśmy pierwszą część OSu dolaliśmy półtora litra wody i dalej spokojnie pojechaliśmy. Na dwadzieścia kilometrów przed metą strzeliliśmy jednak dacha. Szukaliśmy właściwej drogi. W momencie, gdy ją znaleźliśmy zacząłem gwałtownie skręcać. Tam był jednak bardzo duży trawers, z którego zaczęliśmy zjeżdżać, bałem się wyprostować auto, bo gdybym postawił je pionowo pojechalibyśmy jeszcze jedno piętro niżej. Problem w tym, że nie było go widać i jeśliby go tam nie było historia mogłaby się źle skończyć. A tak, zrolowaliśmy na dach i zostaliśmy na boku. Zaczęli pomagać nam kibice oraz jeden z motocyklistów i udało nam się postawić samochód na koła. Oczywiście straciliśmy sporo i oddaliliśmy się od lidera w genaralce. Był to jednak dobry OS, nawiązaliśmy walkę z Peterhanselem i dobrze, że jesteśmy na mecie

23.10
Komentuje Marc Coma, od dziś wicelider rajdu:
Wiedzieliśmy, że będzie to trudny dzień rajdu. Był długi i było na nim sporo nawigacji, z którą trzeba było sobie poradzić. Docieramy do krytycznej części rajdu. Cyril jest moim głównym rywalem, z którym walczę o każdy kilometr. Ale myślę, że to ciekawe, to jest sport. Wczoraj mechanicy KTM-a zdecydowali, że nadszedł czas, by wymienić silniki w naszych maszynach, ponieważ dotarliśmy do półmetka. To bardzo dobry pomysł.

23.00
Komentuje „szalony” (zdaniem Gordona) lider rajdu, Stephane Peterhansel:
Staraliśmy się ograniczać szansę na uszkodzenie auta, ponieważ był to wciąż odcinek rozgrywany na środku pustyni i na dodatek dość ciężki. Zależy na którym oesie, ale ostatnio Hummery pokonywały nas bezdyskusyjnie. Jeśli nie mają problemów, są od nas szybsze.  Będziemy starali się utrzymać tę niewielką przewagę, którą mamy. Zastanawiałem się już, czy Nasser nie ma jakiś problemów, gdy zauważyłem, że nas nie dogania. To prawda – nie widziałem go przez cały dzień. To oznacza, że Gordon pozostał sam, a to lepsza dla nas sytuacja. Hummery nie są wolne od wad. Ma nadzieję, że zachowamy nad nimi przewagę.

407-BQ3Z3432ico22.50
Małysz i Beaupre
zajmują – odpowiednio – 35. i 36. miejsce na WP9, skąd do mety jest jeszcze kilkadziesiąt kilometrów.

22.40
Komentarz „Hołka” z mety:

95% odcinka poszło nam bardzo dobrze. Na finałowej sekcji pomyliliśmy drogę, starałem się zawrócić i wtedy auto wywróciło się na dach. Poprosiliśmy widzów o pomoc, zatrzymało się również kilkoro motocyklistów. Muszę im bardzo, bardzo podziękować. Postawiliśmy auto z powrotem na kołach i zapuściliśmy silnik, ale straciłem sporo minut. Tak bywa, gdy naciskasz za mocno. Ale oczywiście nadal jesteśmy w grze, tak bywa na rajdach. Cisnęliśmy, cisnęliśmy, cisnęliśmy, nic więcej, stało się to zaledwie 10 km przed metą. W pewnym momencie zgubiłem drogę i Stephane wyprzedził nas. Potem, na kamienistej sekcji, ja wyprzedziłem jego i uciekłem mu na odległość jednej minuty. Nie stało się nic złego, nadal czuję się pewny siebie, trasa nam odpowiadała. Ale na końcu popełniliśmy jeden błąd.

22.30
Do mety dotarł kolejny pechowiec – David Casteu, który stracił dziś aż 3 godziny z powodu awarii. Francuz ze znakomitego, 4. miejsca spadł na 23. w „generalce”…

22.20
Komentuje (niepocieszony) Robby Gordon:

To był nasz kolejny dobry oes. Teraz tylko czeka nas gra nerwów, jak szybko dojedzie po nas Peterhansel. Na odcinku transferowym obliczyłem, że wyprzedzamy go o półtorej minuty. Ale potrzebujemy więcej niż półtorej minuty, dlatego w drugiej części oesu przycisnąłem z całych sił. Ciekawe jak dużo czasu udało mi się wycisnąć.  Po drodze mieliśmy kilka groźnych momentów. Musimy jednak odrabiać stratę. Jesteśmy w innej sytuacji niż Peterhansel. On może bronić przewagi, ja muszę naciskać. Zostały już tylko 4 dni, ale Hummer jest mocny. 19 sekund? Odzyskał sporo czasu do mnie. Nie wierzę, że nas dogonił, jechaliśmy jak szaleńcy. Więc to on jest szalony! Jeśli nas pobił, jest szalony. Bardziej niż ja!

22.00
Na mecie jest już 20 najlepszych załóg samochodowych. Wśród nich sa m.in. 5 MINI, 3 Toyoty, Great Wall, jakiś Hummer i aż 4 Mitsubishi Racing Lancery. O Mitsubishi dość rzadko piszemy, bo nie toczą walki o najwyższe lokaty, ale warto zwrócić na nie uwagę – ich „dojeżdżalność” w tym roku znacząco wzrosła… Ciekawe, co będzie za rok?

21.55
Na metę pierwszej części odcinka specjalnego dotarły już ciężarówki Barana i Szustkowskiego. Polacy asfaltem kierują się teraz na start drugiej części oesu.

FINALico21.50
Dzisiejszy etap w klasie ciężarówek zwycięża trójca Iveco:(((( Biasion, przed Staceyem i De Rooyem. Dla Lopraisa to już koniec jazdy.


21.40
Co za dzień! Ales Loprais, któremu dziś tak pięknie życzyliśmy z okazji urodzin, na 374. kilometrze miał wypadek, w którym ucierpiał on i jego piloci. Załoga doznała obrażeń (podobno niegroźnych)  i już zabrał ją śmigłowiec medyczny.


21.25
Rafał Sonik
zajmuje dziś 3. miejsce z blisko półgodzinną stratą do liderów; jako czwarty finiszuje Tomas Maffei, który dziś pojechał 44 minut wolniej od zwycięzcy. W generalce – bez zmian…

21.15
Konkurs TITANIUM Winch - czas stop!:)
Jak zawsze zasypaliście nasz mailami... Dzięki i zapraszamy jutro o tej samej porze:)

21.13
Nasze tajne źródło zdradza kulisy wypadku Hołka: po wyprzedzeniu Peterhansela nasz zawodnik skierował się na złą drogę (być może wskazali mu ją kibice), gdzie niespodziewanie wpadł na dwa stopnie, na których dachował. Auto na koła postawiali widzowie. Polskie MINI samodzielnie dotarło do mety.

21.00
Na brak emocji nie możecie dziś narzekać. A my tu jeszcze wyskakujemy z konkursem TITANIUM Winch:) Wszak wybiła już godzina 21… Dziś pytania łatwe mieszamy z nieco trudniejszymi…

1.    Który z czołowych zawodników Dakaru obchodzi dziś urodziny i ile kończy lat?
2.    Ile akumulatorów jest zamontowanych w łotewskiej rajdówce Oscar eO?
3.    Kto był poprzednim właścicielem BMW X5, którym startuje Piotra Beaupre?

Odpowiedzi przysyłajcie na adres Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.. Czekamy tylko przez kwadrans! Przypominamy, że 4 pierwsze maile premiowane są dodatkowymi punktami, więc warto spieszyć się z odpowiedzią.

20.50
Znamy już przyczynę dużej ponadnormatywnej straty Hołka na mecie etapu. Nasz kierowca dachował przy próbie wyprzedzania Stephane'a Peterhansela - wiadomość z pierwszej ręki. Naszej załodze nic się nie stało, są już na mecie - cali i zdrowi.

20.45
Pod koniec odcinka nawet najbardziej doświadczeni zawodnicy mieli potężne problemy – Giniel de Villiers, który po drodze tracił do Gordona ok. 10 minut, na mecie pojawił się ze stratą aż 18 minut.

20.40
Adam Małysz i Piotr Beaupre
ukończyli z podobnymi czasami pierwszą część oesu (zajmują obecnie miejsca 36. i 37.)  i ruszyli na 120-kilometrową dojazdówkę. Potem czeka ich jeszcze 90 kilometrów zmagań na czas.

FINALico20.30
Niemal w tym samym momencie co najszybsze samochody do mety oesu docierają również zwycięscy bracia Patronelli, którzy obejmują dziś samodzielne rządy w klasie ATV.


FINALico20.20
Robby Gordon (zapewne z niezłą prędkością) dopada pierwszy mety w Iquique. Amerykanin rzutem na taśmę wyprzedza o ponad półtorej minuty Stephane’a Peterhansela i o ponad 8,5 minuty Naniego Romę. Hołowczyc finiszuje dopiero 10,5 minuty za Gordonem! A to oznacza, że Polakowi uciekają w "generalce" zarówno Peterhansel, jak i Gordon. Co więcej, na niebezpieczną odległość zbliża się Roma. Co wydarzyło się na ostatnich kilometrach IX etapu z autem Hołka??

20.10
A na mecie mamy już Marka Dąbrowskiego, który ze stratą 57 min. dojeżdża dziś na 33. miejscu.

20.05
Rafał Sonik
utrzymuje się na 3. miejscu za braćmi Patronellimi, którzy pewnie prowadzą z przewagą ponad 25 minut. Maffei jedzie na 4. miejscu z blisko 43-minutową stratą do liderów. 

19.55
Na WP9, tuż przed ogromną wydmą w Iquique, ok. 80 km przed metą,
Robbie Gordon ma tylko 19 sekund przewagi nad Peterhanselem. Trzeci, ze stratą 2 min. 26 sek. jedzie Krzysztof Hołowczyc. Tymczasem na WP6 odmeldowali się już Adam Małysz  (miejsce 38.) i Piotr Beaupre (miejsce 39.).

19.50
Czy tak w tym roku będzie wyglądał finisz Robbiego Gordona na mecie w Iquique? Wkrótce sie o tym przekonamy!


19.40
Jacek Czachor
kończy etap na 19.miejscu ze stratą 40 min. i 3 sek. do Despresa. Nie wiadomo jeszcze co z Casteu, ale Polak awansuje dziś najpewniej na 15. miejsce w „generalce”.

19.25

Alejandro i Marcos Patronelii „walczą” już na drugiej części odcinka specjalnego. Różnica dzieli ich niewielka, Alejandro ma jednak godzinę przewagi w „generalce”, więc raczej krzywdy sobie czynić nie będą.

19.15

W wyniku awarii David Casteu zmuszony był zatrzymać się na 516. kilometrze oesu, gdzie już od 20 minut stara się usunąć uszkodzenie. Zajmujący dotąd 4. miejsce w klasyfikacji rajdu zawodnik niestety po dzisiejszym etapie straci tę znakomitą pozycję.

18.50
Dwie najszybsze załogi klasy ciężarowej kończy pierwszą część oesu. De Rooy o 3 min. i 1 sek. wygrywa z Lopraisem. W sumie 2. miejsce (ewentualnie, bo przed zawodnikami jeszcze 90 km II części oesu) też będzie miłym prezentem dla Czecha… Biasion ma prawie 8 min. straty, a Stacey - 9 min.

18.35
Piotr Beaupre i Jacek Lisicki
jadą podobnym tempem co Małysz i na WP4 zajmują obecnie 41. pozycję – dwa oczka niżej od kierowcy Mitsubishi.

FINALico18.30
I już są! Cyril Despres osiąga metę o 3 min. 54 sek. szybciej niż Marc Coma. Katalończyk straci więc pozycję lidera, o którą tak zacięcie walczył wczoraj:( Różnica pomiędzy dwójką czołowych zawodników wciąż jest jednak niewielka i wszystko się może zdarzyć (gdy głowa pełna marzeń tra la la).

18.25
Przypominamy o naszym genialnym konkursie, w którym główną nagrodą jest nowy model wyciągarki TITANIUM Colorado 13500 HD ufundowanej przez firmę Eurosat. Do mety jeszcze daleko i wciąż  jeszcze można zdobyć wiele punktów!

Zasady konkursu: Codziennie w relacjach na żywo z rajdu, o godz. 21 zadamy Wam pytanie/a (jedno lub kilka), na które trzeba będzie odpowiedzieć (wysyłając maila na adres Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.w czasie 15 minut (wg czasu redakcji TERENOWO.PL:).

Pierwsze 5 osób, których maile dotrą do nas z prawidłową odpowiedzią, otrzymają punkty w kolejności od 5 do 1, a wszystkie pozostałe osoby – 1 punkt. Wyciągarkę wygra ten, kto na koniec rajdu zgromadzi największą liczbę punktów.

Pamiętajcie – odpowiedzi przyjmujemy tylko przez kwadrans! Pytania zadawane będą codziennie, aż do finałowego etapu. Tematyka – wyłącznie Dakarowa!:) Odpowiedzi szukajcie wyłącznie na portalu dakar.terenowo.pl. Liczyć się będzie wiedza, zorientowanie w temacie, wytrwałość i… trochę szczęścia (mowa o szybkości różnych serwerów pocztowych:)  W każdej chwili możecie dołączyć do naszej zabawy!

18.15
Strata Lopraisa do De Rooya niestety rośnie – na WP6 Tatra traci już ponad 2 min. do Iveco. Ale to Holender jedzie tak wyśmienicie, bo rośnie również strata Staceya i Biasiona.

18.13
>>RAFCO: Na WP4 melduje się ORZEŁ ZNAD WISŁY! Gratulacje - świetna, rozważna jazda, może Pan Marton da mu poszaleć na ostatni oesie? A dziś w sumie będzie mógł pobić swój rekord prędkości w terenie, zjeżdżając z tej wielkiej wydmy!<<

18.10
Kolejne załogi samochodowe dojeżdżają do końca pierwszej części oesu. 5. czas uzyskał Ricardo Leal Dos Santos w MINI, 6. Giniel de Villiers w Toyocie, a 7. Carlos Sousa w Great Wallu.

18.00
Gerard De Rooy
nie ma względów na obchodzone dziś przez Lopraisa urodziny i na WP5 odjechał mu na odległość półtorej minuty. Oj, nieładnie:) Dziś obudziły się wreszcie pozostałe zespoły Iveco: 3. jedzie Stacey, 4. Biasion. Ardavichus jest piąty ze stratą ponad 10,5 min. do lidera.

17.55
Na CP5 (WP9) Cyril Despres utrzymuje przewagę 3,5 min. nad Markiem Coma. Jako trzeci ze stratą 5 min. podąża Joan Barreda Bort. Meta już na wyciągnięcie ręki! Tylko jedna potężna wydma i… megazjeżdżalnia do obozu.

17.45
Cztery najszybsze załogi samochodowe dotarły do mety pierwszej części oesu. Robby Gordon wygrywa, ale Stephane Peterhansel i Krzysztof Hołowczyc nie odpuszczają. „Peter” traci 37 sekund, a „Hołek” 2,5 min. Polak uciekł Naniemu Romie na dystans 2 minut. I tak ma być!:)

17.35
Przy okazji - zapraszamy do zapoznania się z najnowszym głosem naszego eksperta. Tym razem w jego roli występuje Konrad Sobecki, który w sezonie 2011 wywalczył (w duecie z Rafałem Martonem) tytuł II wicemistrza Polski RMPST 2011, zdobył Rajdowy Puchar Polski Cross-Country 2011 i III miejsce w Pucharze Europy Centralnej FIA


17.30
Marc Coma
rusza już na drugą cześć oesu – do mety zostało mu ok. 90 km. W tym samym czasie bracia Patronelli meldują się na końcu pierwszej części oesu. Za ich plecami – ale z dość dużą stratą – wciąż Sonik przed Maffeim.

17.15
Hołek
musiał mieć chwilowe problemy, bo na WP6 odrobił do Gordona i Peterhansela minutę. A może to Gordon i Peterhansel mieli teraz przejściowe kłopoty? Tak czy siak – jest dobrze. Nani Roma wciąż traci do Polaka pół minuty.

17.00
Niesamowity bój w klasie ciężarówek toczą De Rooy i Loprais!
Na CP2 różnica między oboma zawodnikami wynosiła aż… 2 sekundy; na WP4 Czech prowadzi z przewagą 13 sek.

16.58
Na WP5 Sonik ma 17 minut przewagi nad Maffeim. Ale zarazem 16 minut straty do Patronellich. W „generalce” sytuacja zmienia się o tyle, że na 2. miejsce awansuje Marcos Patronelli, a Maffei spada na 3.

16.55
Na WP5 Hołek traci już 5,5 min. do Gordona i ponad 3 min. do Peterhansel. Zaledwie 6 sekund za Polakiem jedzie Nani Roma, który na dystansie ok. 50 km odrobił do naszego kierowcy aż półtorej minuty. Oby już więcej nie odrabiał…
Na CP2 Małysz zajmuje 38. lokatę.

16.50

Na mecie pierwszej części odcinka specjalnego Jacek Czachor odnotował 18. czas. Marek Dąbrowski jedzie w okolicach 30. miejsca.

16.40
Bracia Patronelli
z dużą przewagą jadą w awangardzie, podczas gdy w kłopoty popadł Tomas Maffei – wicelider rajdu parokrotnie zatrzymywał się już na ostatnich kilometrach. Obecnie  traci do prowadzącego duetu prawie 20 kilometrów.

16.30
Koniec rajdu dla Nassera!? Z powodu powracających kłopotów z alternatorem Al-Attiyah kończy udział w rajdzie! Jego Hummer stoi nieruchomo na 174. kilometrze:(
Oj, lepiej zejść mu teraz z drogi...

16.20
Na WP4 Peterhansel ma znów minutę przewagi nad Hołowczycem. Francuz traci do prowadzącego Gordona blisko 3 minuty, co oznacza, że rywalizacja o pozycję lidera rajdu staje się coraz gorętsza!

16.15
Na drugim waypoincie Małysz plasuje się na 40. pozycji, Gryszczuk na 48., a Beaupre na 54. Tymczasem na WP4 jest już Gordon, który zwiększył przewagę nad Romą do 5,5 min. Dodajmy, że Gordon, który dziś startował jako drugi, po wyprzedzeniu Romy przeciera trasę.

16.05
Nasser Al-Attiyah
podobno regularnie zatrzymuje się na trasie oesu, za każdym razem tracąc po kilka minut. Wygląd to na problemy z paskiem alternatora, który trzeba co jakiś czas regulować. Mimo to kierowca Hummera plasuje się na 2. miejscu w wynikach etapu.

16.00
Na końcu pierwszej części oesu Cyril Despres ma 3,5 min. przewagi nad Markiem Coma. Na trzecim miejscu plasuje się Joan Barreda Bort, który traci do prowadzącego blisko 5 minut. Helder Rodrigues ma już blisko 10 minut w plecy. Teraz na zawodników czeka ok. 120 kilometrów dojazdówki, poczym znów rusza do walki na czas, mając już niecałe 100 km do mety.

15.50
Na CP2 zgodnie prowadzą dwa niesamowite Hummery
– póki co Gordon przed Al-Attiyahem. A trzecią lokatę zajmuje Krzysztof Hołowczyc! Kierowca Orlen teamu traci do lidera 2 min. 51 sek., ale ma blisko pół minuty przewagi nad czwartym Peterhanselem. Naniemu Romie przecieranie trasy nie wyszło na dobre – Katalończyk traci do prowadzącego prawie 5 min.

15.45
Tuż przed startem oesu mieliśmy okazję porozmawiać z Piotrem Beaupre
(wywiad nieautoryzowany, na dodatek uciekał zasięg, więc z góry przepraszam mego rozmówcę za ewentualne przeinaczenia):
- Wczorajszy odcinek był bardzo, bardzo kamienisty – mówi kierowca Neoraid Team. – Na trasie spotkaliśmy chyba wszystkie rodzaje kamieni: od drobnego szutru, przemieszanego z fesz-feszem po głazy wielkości opon ciężarówki. I tak przez cały oes, ponad 470 kilometrów. Początek oesu mieliśmy bardzo dobry – mniej więcej dwie trzecie trasy pokonaliśmy sprawnie, bez awarii. Niestety na ok. 330. kilometrze odkręciło nam się tylne koło i zniszczyliśmy tarczę hamulcową. Musieliśmy to wszystko porozkręcać, żeby założyć nowe koło, co zajęło nam jakieś 25 minut.  W tym czasie wyprzedziło nas kilkanaście samochodów. Ruszyliśmy dalej, odrobiliśmy kilka miejsc, ale niestety im z dalszych pozycji są zawodnicy, tym „mniej słyszą” Sentinela… Za jednym z buggy jechaliśmy jakieś 30 kilometrów – trąbiąc, dojeżdżając do zderzaka… Zero reakcji, nie chciał nas puścić. Nie chcieliśmy wyprzedzać go bokiem, bo było to duże ryzyko. A na koniec przebiliśmy jeszcze koło! Prawem serii – dokładnie to samo, które wymienialiśmy. No i tyle. Wczoraj serwis miał dużo pracy przy samochodzie. Metodycznie wymieniamy różne części – nie te, które się urwały, ale w tym celu, by właśnie się NIE urwały. W międzyczasie wymieniliśmy już skrzynię biegów, wszystkie półosie, piasty i wiele innych… Dziś wieczorem profilaktycznie zajmiemy się dyferencjałami. Dzisiejszy oes też zapowiada się bardzo kamienisty, jest długi, na końcu czeka nas trochę wydm, które zawsze dodają pikanterii… One nie niszczą samochodu, ale zawsze zajmują dużo czasu. Bywa na przykład, że w jednym miejscu robi się nagle tłok i wszyscy sobie przeszkadzają.
Turbosprężarka już działa, ale w dalszym ciągu mamy pewne wątpliwości, czy pracuje właściwie. Bo czasem działa lepiej, a czasem gorzej. Być może zależy to od trybów awaryjnych, w które przechodzi silnik. Nie jest to „łatwy” silnik, a X-Raid ma swoje kłopoty, mnóstwo pracy i trudno im kraść czas, skoro nie jesteśmy członkami ich zespołu. Najpewniej zajmiemy się tym już po rajdzie, gdy auto zostanie odbudowane, na nowo fabrycznie ustawione i wtedy zobaczymy, jak rzeczywiście auto sprawuje się w trybach awaryjnych.
Póki co najtrudniejszym etapem była sobota – oes wytyczony po diunach był bardzo wymagający, techniczny, wiele rzeczy się działo. Myślałem, że wczorajszy etap będzie łatwy, sądziłem, że utrzymamy dobre tempo, a tu nagle urywa się koło. Nie, nie było niedokręcone – to kwestia nowych felg, pokrytych świeżą warstwą lakieru. Teraz będziemy baczniej zwracać na nie uwagę.

15.25
Gerard De Rooy
nie zamierza sprawiać Lopraisowi prezentów bez znaczenia, więc póki co mu nie odpuszcza i na WP2 notuje minimalną 3-sekundową przewagę nad konkurentem. Na trzecim miejscu jedzie Biasion, który nie utrzymuje tempa dwóch najszybszych załóg. 34 sekund straty to jednak niewiele w porównaniu do 2,5 min. Ardavichusa i prawie 3 min. Staceya.

15.10
Miki Biasion, Ales Loprais i Gered De Rooy
niemal z identyczną prędkością pokonali pierwsze 12 kilometrów oesu. Trzymamy kciuki za Alesa – dziś ma urodziny!

15.05
Powtórka z „rozrywki”? Na 88. kilometrze Al-Attiyah zatrzymał się na 3-5 minut, ale potem ruszył do dalszej jazdy…

14.55
Zajmujący 4. lokatę w „generalce” Sonik nie ma większych szans, by zaatakować pudło, od którego dzielą go blisko 2 godziny, ale musi za to bronić się przed kolejnymi zawodnikami, którzy nie mają do niego dużej straty. Krakowianin na razie broni się dzielnie – na WP2 jest czwarty.

14.50
Na WP5 Cyril Despres nadal cieszy się 3,5 minutami przewagi nad Markiem Coma. Jacek Czachor na WP4 plasował się na 18. pozycji.

14.45
No i nie trzeba było długo czekać… Nasser prowadzi na WP2 przed Gordonem i Peterhanselem, którzy jadą niemal identycznym tempem. To oznacza, że obaj zwiększyli przewagę w „generalce” nad Hołkiem o dodatkową minutę…Ale Hołowczyc na pewno nie powiedział jeszcze ostatniego słowa!

14.35
Robby Gordon
już na drugim waypoincie ma 2 minuty przewagi nad Romą, co oznacza, że zaczyna go już doganiać na trasie. Niestety ucieka również Hołowczycowi, który traci do niego minutę.

14.20
Tymczasem na trasę zaczęły wreszcie ruszać samochody – w rywalizacji wciąż bierze udział 110 maszyn. Na WP1, tuż za startem, pięć najlepszych czasów wykręciły rajdowe MINI! W kolejności:  Peterhansel, Hołowczyc, Leal Dos Santos, Novitskiy i Roma. Dalej są oczywiście Hummery, Toyota i Great Wall. I już przestalo być sennie!:)

14.15
No właśnie – Cyril Despres na WP4 ma już blisko 4 minuty przewagi nad Markiem Coma, czyli w tym momencie znów jest liderem rajdu. Gdyby nie decyzja sędziów, musiałby jeszcze mocno się postarać… Bardzo dobrze jedzie dziś Joan Barreda Bort, który jest drugi. Ruben Faria traci już ponad 17 minut do lidera.

14.05
Błoto na wczorajszym oesie wypaczyło końcowe wyniki etapu, co próbowali naprawić sędziowie, ujmując po kilka minut z czasów przejazdu motocyklistów, którzy utknęli w pułapce. Skorzystał na tym m.in. Cyril Despres,  którego strata do Marka Comy w „generalce” zmalała do zaledwie 1 min. 26 sek. Team manager zespołu KTM-a, Alex Doringer, został postawiony w trudnej sytuacji, bo jakiekolwiek rozwiązanie zawsze było krzywdzące dla jednego z jego podopiecznych. – Cieszymy się, że czas Cyrila został skorygowany, ale jeśli decyzja ta wynika ze sportowych aspektów, czas Marka Comy również powinien zostać zmodyfikowany – powiedział. Coma, który przecierał trasę, ominął błoto w przeciwieństwie do swych głównych rywali jadących za nim. Ale nagrodę za swą roztropność ma dość mizerną… I gdzie tu sprawiedliwość?

nikolaev_213.45
Skoro póki co nic ciekawego na trasie się nie dzieje, wróćmy na chwilę do poprzedniego tygodnia i wykluczenia po VI etapie jednego z faworytów klasy ciężarówek, „Carewicza” Eduarda Nikolaeva. – Czuję się bardzo rozczarowany – mówił po decyzji sędziów Nikolaev. – Chciałbym wciąż uczestniczyć w rajdzie. Jest mi tak smutno, że mógłbym wręcz płakać. To był mój najszczęśliwszy moment w życiu, gdy dowiedziałem się, że pojadę w Dakarze Kamazem numer 500 – ciężarówką, którą Car Vladimir Chagin pisał historię tego rajdu… Chciałem kontynuować jego wspaniałą passę. Przyczyną dyskwalifikacji było niewielkie zderzenie mojego Kamaza z inną rajdówką. Sędziowie zarzucili nam, że okazaliśmy im niewystarczającą pomoc. Prawda jest jednak taka, że ja i mój zespół zrobiliśmy wszystko, by pomóc tym zawodnikom. Poszkodowany kierowca Marcos Di Palma potwierdził nasze słowa – odjechaliśmy po upewnieniu się, że nie są poważnie ranni. Dlatego jestem strasznie rozczarowany. To najgorszy moment w historii moich startów w Dakarze. Pomimo tego nieszczęśliwego zdarzenia reszta naszego teamu zamierza atakować w drugim tygodniu Dakaru. Wiem, że moi koledzy mają umiejętności, by wprowadzić Kamaza na wyżyny klasyfikacji. Ja mogę jedynie im kibicować i zacząć już – wcześniej niż planowałem – przygotowania do kolejnej edycji rajdu.

13.30
Na trasie póki co dość niemrawo... Na prowadzenie wśród kierowców quadów wysforował się Maffei, za którym jak cień podążają Patronelli Młodszy i Starszy. Natomiast Verhoeven, który na CP1 był drugi, na CP2 jest już dziewiąty...

13.00
Najszybsi motocykliści docierają już do CP2, który znajduje się w jednej trzeciej odcinka. Wciąż prowadzi Cyril Despres, który ma 37 sek. przewagi nad b i 1 min. 12 sek. nad Markiem Comą. Na dalszych pozycjach znajdują się Helder Rodigues, Pal Anders Ullevalseter i Stefan Svitko. Do CP2 nie dotarł jeszcze Frans Verhoeven, który miał niezły czas na poprzednim punkcie pomiaru czasu.

12.30
Na trasę ruszają quadowcy. Na pierwszym WP, który znajduje się jeszcze niedaleko startu, najlepszym czasem legitymuje się póki co Alejandro Patronelli. Marcos jest 3., a Sonik – ze stratą 48 sek. – 5.
12.15
Na drugim waypoincie przecierający trasę Marc Coma traci do Despresa 26 sekund. Obu zawodników dzielą w klasyfikacji niecałe 2 minuty – czyżby dziś znów miała nastąpić zmiana na fotelu lidera? Faria, który - jak sygnalizowaliśmy - sporo starcił na początku, musiał podobno zatrzymać się po 2 km jazdy.

11.45
Dziś 32. urodziny obchodzi Ales Loprais!
- bardzo sympatyczny zawodnik z Czech, którego napadliśmy kilka miesięcy temu, zmuszując, by ujawnił nam sekrety swojej Tatry (vide: Z wizytą u Lopraisów. Oto przyszły Mistrz Dakaru!). W tym roku jedzie znakomicie - jest 2. w "generalce" klasy ciężarowej, a wczoraj po raz pierwszy w tej edycji wygrał etap. Trzymamy kciuki (przy całej sympatii dla Darka Rodewalda i Gerarda De Rooya), by dziś również sam sprawił sobie prezent urodzinowy. Na zdraví!:)

11.30
Na trasę ruszają motocykliści. Jako pierwszy oczywiście Marc Coma, przed Ullevalseterem i Farią. W rywalizacji wciąż udział bierze 120 zawodników jadących na jednośladach. Póki co odległości między czołoowymi jeźdźcami są niewielkie - prowadzi Despres, ale tylko kilka sekund przed Barreda Bortem, Rodriguesem i Comą. Kłopoty ma jedynie Faria, który już na samym początku starcił 9 minut.

Relacjonuje Arek Kwiecień & Friends - ze źródeł wszelakich, w tym oficjalnej strony rajdu Dakar.com

fot. Danie van Jaarsveld, Orlen Team, vdbrinkrallysport, Speed Energy, Skilton, MITSUHASHI, Van Loon, De Rooy, ASO, Theo Ribeiro - Speedbrain, KTM, Riwald, Loprais, Miandru, sxc.hu

Wtorek, 10 stycznia

Etap 9 - Antofagasta - Iquique:

Dojazdówki: 9 km
Odcinki specjalne: 556 km

Dwuczęściowy etap IX rajdu Dakar 2012 składa się w 99% z odcinka specjalnego o niebagatelnej długości 556 kilometrów. W pierwszej części dnia zawodnicy będą walczyć w kanionach, na szybkich szutrówkach i zdradliwym fesz-feszu. Po odcinku neutralizacji (asfalt) egzaminowi zostaną poddane ich umiejętności nawigacyjne. Nagrodą za całodzienny trud będą piękne widoki i zjazd z górki na pazurki do obozu Iquique położonego nad Oceanem Spokojnym.

9CARTE

9PROFIL
Jacek Czachor kończy etap na 19.miejscu ze stratą 40 min. i 3 sek. do Despresa. Nie wiadomo jeszcze co z Casteu, ale Polak awansuje dziś najpewniej na 15. miejsce w „generalce”.
Oceń ten artykuł
(0 głosów)